Home staging w pokoju dziecka, czyli jak niedrogim sposobem dokonać metamorfozy.
W zakładce strony "O mnie" napisałam, że różne pomysły stolarsko - wnętrzarskie testujemy z mężem w wynajmowanym mieszkaniu. Mamy to szczęście, że wynajęliśmy M3 w stanie powiedziałabym "nienaruszonym", więc właściciel dał nam wolną rękę w urządzaniu mieszkania. Niezaprzeczalną zaletą takiego układu jest możliwość eksperymentowania bez myśli z tyłu głowy, że to ma wystarczyć na kolejne 10 lat :) Każde nasze pomieszczenie przechodzi co jakiś czas jeśli nie metamorfozę, to z pewnością lifting. Pokój Hani obecnie wygląda inaczej, ale główne elementy czyli meble, o których mowa będzie w dalszej części postu, są i mają się dobrze.
Moim zamiarem jest pokazanie jak pomysłowo i ekonomicznie można nadać meblom innego charakteru. Choć ściany nie zmieniają barwy, pokój jest zupełnie odmieniony.
Pokój dla indywidualistki
Meblościanka, brązowa ciężka komoda i sofa jednoosobowa bez wyrazu. Meble całkiem przypadkowe, które udało nam się scalić w komplet dla indywidualistki- trochę poszukiwaczki przygód, trochę jeszcze księżniczki.
Nie tylko biała farba czyni cuda
Meble wyglądają na lżejsze, ale zarazem solidniejsze dzięki prostemu #lifehackowi
Biurko i półki były pojedynczymi cienkimi płytami, które podtrzymywała jedna pionowa płyta (służyła również za "nogę" biurka.) Wykonana przeróbka biurka to: dodanie dwóch nóg do biurka; dołożenie płyty oraz listewek maskujących (obecnie doszła jeszcze dodatkowa szuflada). Identyczna przemiana nastąpiła w przypadku półek, które finalnie zawisły na żółtych sznurach. Wierzch biurka przykryliśmy białą płytą kartonową, która jest zdecydowanie wygodniejsza w pielęgnacji niż powłoka farby.
Można takie zabiegi nazywać w różnoraki sposób, ale tak naprawdę najważniejszy jest efekt. W przypadku home stagingu pożądanym efektem jest zainteresowanie potencjalnego nabywcy naszą ofertą, a w rezultacie jej sprzedaż.
Comments